Styczeń już za nami. Dla mnie był to miesiąc wyjątkowy, bo udało mi się przeczytać 15 książek. Lubimyczytac zapewnia mnie, że było ich 16, ale jak przygotowywałam się do napisania tego podsumowania to wyszło mi, że jednak przeczytałam o jedną mniej :) Ta seria wpisów będzie charakteryzowała się tym, że książki będę podsumowywać dosłownie w dwóch, trzech zdaniach, opierając się głównie na mojej opinii, którą zapisałam od razu po skończeniu danej lektury.
"Grzech" - Max Czornyj - ocena: 7/10
Oceniam na 7, bo książka rzeczywiście jest bardzo dobra. Myślałam jednak, że po tylu niesamowitych zachwytach nad tym tytułem, śmiało będę mogła dać jej 10/10. Od tego autora zdecydowanie bardziej wolę "Najszczęśliwszą", która podbiła moje czytelnicze serce w zeszłym roku. Bardzo cieszę się z zakończenia, którego nie przewidziałam, a którego większy opis byłby już spoilerem. Nie mogę doczekać się przeczytania kolejnych części, które mam już na półce :)
"Rewizja" - Remigiusz Mróz - ocena: 7/10
Kolejna książka Mroza, która ani mnie nie odrzuciła, ani nie zachwyciła :) Czytało się bardzo dobrze. Uwielbiam słowne przekomarzanki między bohaterami ;) Trochę ironii, czarnego humoru - bardzo na tak. Główna postać - w tej części niestety dość irytująca. Koniec końców nie da się o niej powiedzieć wiele złego, ale jakby powiedzieć co było dobrego to wyliczanka kończy się szybko. Na pewno przeczytam kolejne części, ale nie sięgnę po nie zbyt szybko :)
"Życie towarzyskie" - Dorota Wellman - ocena: 5/10
Biorąc pod uwagę to, że wydawca umieszcza na książce cenę sugerowaną 49.99zł a większość księgarni internetowych sprzedaje ją w okolicach 35zł to spodziewałabym się po niej więcej merytorycznych treści. Według mnie jest przegadana, faktycznych i przydatnych porad jest bardzo mało. Owszem, jest pięknie wydana, ma urocze rysunki, ładnie wygląda. Jednak warstwa poradnikowa kuleje i ja nie dowiedziałam się z niej wiele... Ubolewam bo spodziewałam się po niej dużo więcej :(
"Żmijowisko" - Wojciech Chmielarz - ocena: 8/10
Bardzo dobra, wciągająca i zaskakująca powieść. Sięgnęłam po nią z uwagi na ogrom pozytywnych ocen tego tytułu wśród moich znajomych. Nie zawiodłam się. Chmielarz rzeczywiście stworzył powieść, która jest bardzo klimatyczna. Momentami ciut przegadana i nużąca, ale za zakończenie, jestem w stanie wybaczyć inne potknięcia :) Z pewnością sięgnę po kolejne książki tego autora!
"(Nie)pamięć" - Marc Levy - ocena: 7/10
Mętlik w głowie, gonitwa myśli, emocjonalne szaleństwo. Właśnie skończyłam ją czytać i dosłownie nie wiem jak ją ocenić :) Mamy mocno rozwleczony, dość nudny początek i wydarzenia, które w mojej opinii niewiele do fabuły wnoszą. Koniec końców opis na książce zdradza nam pierwsze 150 stron powieści, która łącznie ma nieco ponas 350. Trochę zbyt dużo można było się o niej dowiedzieć zanim się w ogóle po nią sięgnęło. Po wstępie następuje kilka kluczowych, (w końcu) wciągających wydarzeń i fabuła nabiera rumieńców, a ja nabieram ochoty na to aby jak najszybciej dowiedzieć się jaki będzie jej koniec. Ku mojemu zdziwieniu niestety krótko potem emocje znowu opadają... 20 stron przed końcem byłam rozczarowana. Nie tego się spodziewałam. Ale doczytam, przecież już tak niewiele brakuje. I nagle - bum! Zakończenie mnie totalnie niszczy... Szczęka mi opada, emocje zaczynają wariować. I jak ocenić taką książkę?! :D Po jej skończeniu mogę tylko napisać: było warto, chociaż dużo bym w niej zmieniła.
"#instaserial o miłości"/"instaserial o ślubie" - Nicole Sochacki-Wójcicka - ocena: 6/10
Te dwa tytuły pozwoliłam sobie połączyć bo w sumie mam wobec nich jednakowe spostrzeżenia. Książki przeczytałam w formie ebooka, który autorka udostępniła w cenie 10zł/szt. Cały dochód ze sprzedaży przeznaczony był na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Gdybym jednak zakupiła te książki w standardowej cenie 40zł/szt. to byłabym okropnie zawiedziona. To nie jest literatura wysokich lotów, ale też do takowej nie aspiruje. Będzie to nielada gratka dla tych, który chcieliby bliżej poznać autorkę, mamę ginekolog, blogerkę i to właśnie do takich osób kierowana jest ta pozycja. Jeśli w ogóle nie znacie internetowej działalności Nicole to nie ma sensu sięgać po te książki - tylko się zawiedziecie.
"Inna kobieta" - Karolina Głogowska, Katarzyna Troszczyńska - ocena 8/10
Prawdziwa, dająca do myślenia i mądra historia. Dwie kobiety, jeden mężczyzna, miłość, zdradza, romans. Fabuła nie wciągnęła mnie od samego początku, ale gdzieś od środka nie mogłam się już od niej oderwać. Bardzo chciałam dowiedzieć się kto wyjdzie obronną ręką z tej patowej sytuacji. Autorkom udało się wykreować postaci, które nie są nacechowane ani pozytywnie, ani negatywnie. To my, czytelnicy, możemy sami interpretować ich zachowania i ocenić wydarzenia. Duży plus za opisanie historii w sposób bezstronny i do bólu prawdziwy.
"Andromeda" - Anna Kasiuk - ocena 7/10
Sięgnęłam po nią zachęcona ogromem pozytywnych opinii dotyczących książek Anny Kasiuk. Podobno miała to być historia dla młodzieży, ale według mnie będzie dobra też dla nieco starszych odbiorców. Prawdziwa, życiowa i bez lukru. Momentami pachnie amerykańską szkołą, buntem nastolatek i szkolnymi grupkami, ale fabuła podana jest w tak przemyślany sposób, że ta amerykanizacja nie przeszkadzała mi bardzo. Z chęcią sięgnę po kolejne książki tej autorki.
"Bielszy odcień śmierci" - Bernard Minier - ocena 9/10
Absolutnie genialna! Uzależniająca, duszna, klimatyczna. Zapierająca dech w piersi i mrożąca krew w żyłach. Dałam się uwieść Minierowi :) Z początku nie sądziłam, że tak bardzo mnie urzeknie. Pierwsze strony były bardzo klimatyczne, ale niezbyt wciągające. Jednak od pewnego momentu akcja po prostu mnie porwała i nie mogłam się od tej powieści uwolnić. Chciałam czytać, czytać, czytać... Aby dowiedzieć się jak się kończy :) Świetne, zaskakujące zakończenie. Cieszę się, że na półce czekają już kolejne powieści tego autora :) Pełną recenzję tego tytułu możecie znaleźć [tutaj]
"Ja chyba zwariuję!" - Agata Przybyłek - ocena: 7/10
Uśmiałam się przy niej do łez :) Bardzo lekka, kobieca i relaksująca :) Współczuję bohaterom posiadania takich matek :) Podoba mi się styl pisania Agaty i w planach na luty mam przeczytanie kolejnych dwóch tomów tego cyklu.
"Bezbronne" - Taylor Adams - ocena 3/10
Bardzo, ale to bardzo, chciałabym napisać coś dobrego o tej książce. Kiedy po nią sięgałam byłam szalenie ciekawa fabuły. Zaintrygował mnie tajemniczy opis. Stwierdziłam, że to będzie strzał w dziesiątkę. Pierwsze 100 stron nie zapowiadało katastrofy. Jednak później było już tylko źle, gorzej, beznadziejnie... a na końcu to już nawet śmiesznie, bo aż trudno uwierzyć w to co tutaj się zadziało. Autor absolutnie nie uniósł swojego pomysłu na fabułę. Ilość zbiegów okoliczności, niewyjaśnionych przypadków, dziwnego szczęścia i nieszczęścia bohaterów jest osłabiająca. Autentycznie nie wiedziałam czy śmiać się, czy płakać. Aż chciałoby się przytoczyć wszystkie dziwne sytuacje aby zobrazować przyszłym czytelnikom czego mogą się po tej lekturze spodziewać... Ale nie chcąc niczego spoilerować napiszę tylko - nie warto. Przykro mi, ale nie warto jej czytać. Z plusów można wymienić pomysł na fabułę (sam pomysł, bo prowadzenie nie było dobre) i dużą ilość akcji. Rzeczywiście wciąga, nie powiem, że nie :) Pełną recenzję tego tytułu możecie znaleźć [tutaj]
"Pierwsza miłość" - Natasza Socha, Agnieszka Krawczyk, Katarzyna Berenika Miszczuk, Agnieszka Lingas-Łoniewska, Karolina Wilczyńska, Agnieszka Lis, Gabriela Gargaś, Agata Przybyłek, Natalia Sońska, Joanna Szarańska, Robert Kornacki, Lidia Liszewska - ocena: 9/10
Absolutnie zakochałam się w "Pierwszej miłości" :) Nigdy wcześniej nie sięgałam po antologie. W sumie nie wiedziałam czego się po niej spodziewać - czy autor będzie mnie w stanie zaciekawić 30 stronicowym tekstem? Przecież to nie długa fabuła, do których przywykłam :) A jednak! Da się ;) I okazuje się, że takie antologie są genialnym "próbnikiem" stylów pisania wielu autorów - w jednym miejscu. Normalnie musiałabym kupić 11 książek aby zapoznać się z tekstami pisarzy tego zbioru opowiadań. Większość z nich znałam, kilku poznałam, kilku odkryłam na nowo :) Trochę śmiechu, trochę łez... Bardzo udana przygoda!
"W imię dziecka" - Ian McEwan - ocena: 6/10
Pozostawiła mnie w lekkim niedosycie. Skłania do refleksji i powoduje, że można się na chwilę zatrzymać, zamyślić, zrestartować. Mam jednak wrażenie, że można było ją nieco rozwinąć. Z pewnością sięgnę jeszcze po książki tego autora, bo czuję, że ma dużo większy potencjał niż zaprezentował w tym tytule.
"Nieodgadniona" - Remigiusz Mróz - ocena 8/10
Aż miło to napisać - to była najlepsza książka Mroza jaką dotychczas czytałam. Zapoznałam się wcześniej z sześcioma jego powieściami, ale ta zdecydowanie jest najbardziej dopracowana. Można na autora narzekać. Sama robiłam to niejednokrotnie, ale trzeba mu przyznać, że świetnie buduje napięcie i wymyśla nieprzewidywalne intrygi. Tutaj rzeczywiście wszystko ze sobą dobrze grało. Polecam!
© 2017 prostymislowami.com | Strona prostymislowami.com używa ciasteczek.